Przez cały wczorajszy dzień nie mogłam się zebrać do tego posta, ale zdecydowałam, że w końcu powinnam... Bo miłych wiadomości uzbierało się w ostatnim czasie naprawdę sporo :-)
* Najmilszą jest wyróżnienie od Diany, które otrzymałam (a właściwie otrzymało moje drzewko) w zorganizowanym przez nią - w poszukiwaniu inspiracji ;-) - wyzwaniu Wena. Bardzo jestem ciekawa, co też stworzy swoimi rękami... To wyróżnienie jest dla mnie tym bardziej istotne, że Diana była pierwszą
obserwatorką mojego bloga i w pewnym sensie przewodniczką po tym
niesamowitym wirtualnym świecie rękodzieła. A może nie tylko wirtualnym... Ale o tym na razie cicho sza ... ;-)
* Od Martusi dostałam natomiast... schemat ślicznych perminków, które strasznie spodobały mi się na jej blogu. Na ich widok powróciła mi ochota na dawno porzucone krzyżykowanie, więc będę miała co robić w wakacje :-) A może i moje dzieci się przyłączą? Młodszy poprosił wczoraj o naszykowanie ramki, bo prawie kończy haftowanie obrazka ze słodziutkim pieskiem.
* Otrzymałam również od Luny kontakt do mojej pary w zorganizowanej przez nią "Wymiance pachnącej różami". Strasznie się ucieszyłam, że będziemy wymieniać się prezentami z Pauliną :-) Dziewczyna robi naprawdę przepiękne, gustowne ozdoby!
* Niecierpliwie wyglądam też listonosza, czekając na kilka przesyłek: dwie z wygranych candy, jedną w ramach zabawy "Podaj dalej" i jedną zakupioną od Ani w małym domku - nie mogłam się oprzeć jej ślicznej biżuterii...
* A kolejny powód do radości? Upolowałam wczoraj kilka fantastycznych drobiazgów do dekoracji mojego małego królestwa :-) Między innymi słodki koszyczek na moje aktualnie robótki, dzięki któremu będę mogła mieć je zawsze pod ręką. Na dodatek wspaniale komponuje się kolorystycznie z moimi groszkowo-miętowo-pistacjowymi ścianami (próbowałam skorzystać z pomocnika kolorystycznego Świata Odcieni, ale to chyba nie jest żadna z prezentowanych tam czystych barw).
W związku z tym - jakże licznym :-) - wysypem miłych niespodzianek, sama też postanowiłam coś przygotować i myślę, że najdalej za kilka (no, może kilkanaście...) dni moja koncepcja nabierze kształtu :-).
PS. Nie myślcie, że nic nie tworzę, ale na razie - zgodnie z regułami wymianek - nie wolno mi jeszcze nic pokazać...
:)) gratuluję serdecznie:) przyjemnie czyta się takie posty :))
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Po co ludziom radość, jeśli nie można byłoby się nią z nikim podzielić ?!
Usuń