Przygotowałam kilka postów,
aby nadrobić świąteczne zaległości...
Na
początek recyklingowy anioł, który ozdobił w tym (a właściwie to już
ubiegłym...) roku czubek przedszkolnej choinki. Suknia anioła powstała z
butelki po jedwabiu do włosów - po obcięciu dna, ozdobionej kawałkami
wyszperanej gdzieś w szufladzie odblaskowej naklejki. Głowę wykonałam ze
styropianowej kulki oklejonej krepiną, włosy to resztka drobniutkiego
złotego łańcucha, natomiast aureola powstała ze srebrnego drucika
kreatywnego.
Do wykonania skrzydeł wykorzystałam samoprzylepną folię
piankową. Środkiem dokleiłam ją do butelki, natomiast boki okleiłam
białym papierem z fakturą, który dodatkowo ozdobiłam wycinakami z
dziurkaczy przyklejonymi na dystansową taśmę klejącą, co stworzyło
ciekawy przestrzenny efekt. Dłonie, rękawy oraz "golfik" przy szyi to
również folia piankowa - zaczynam coraz bardziej lubić ten materiał :-)
Na zdjęciu poniżej (niestety, dość kiepskiej jakości...) widać również inne anioły - inspirowane długonogimi tildami, a wykonane takim samym sposobem, co postacie w szopce z poprzedniego posta.
Powiesiliśmy też gwiazdy betlejemskie z rolek. Pomysł na gwiazdę nie jest tak całkiem mój - został podpatrzony gdzieś w necie i zmodyfikowany przez dodanie wachlarzowego ogona.
Zrobiliśmy też piankowe skarpety na słodkości od Mikołaja ;-)
-(-@
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Wasze komentarze :-)