Ostatnio na zajęciach plastycznych w przedszkolu trochę podróżowaliśmy...
Wybraliśmy się między innymi w podróż balonem :-)
Jego czaszę wyklejaliśmy kwadracikami wyciętymi z kolorowych tkanin, starając się robić to jak najdokładniej, czyli nie zostawiać dziur, aby w czasie lotu nie uciekło nam powietrze ;-)
Odwiedziliśmy między innymi kraj kwitnącej wiśni (gałązki malowaliśmy przy pomocy drewnianych patyczków, a kwiaty - również patyczkami, tyle, że higienicznymi).
Poniżej praca 5latki!
Poniżej praca 5latki!
Zatrzymaliśmy się także w Afryce - na pamiątkę wykleiliśmy postać afrykańskiego chłopca: plasteliną, kuleczkami czarnej bibuły (włosy) oraz skrawkami zielonego papieru (spódniczka z trawy).
Wzór Murzynka wrzuciłam do zakładki z kolorowankami :-)
"Fruwająca krowa" Brzechwy zabrała nas do krainy skrzydlatych zwierząt...
W związku z nadchodzącym latem przygotowaliśmy natomiast pokaźnych rozmiarów plakat z pomysłami na spędzenie wakacji :-)
A że wakacje to wspaniały czas na z rodziną, dorzucam jeszcze kilka rodzinnych portretów.
(kółka z kolorowego papieru, resztki kolorowych włoczek, klej, kredki)
Tak naprawdę, to są to oczywiście zaległe prace przygotowane na Dzień May i Taty, ale myślę, że udało mi się całkiem zgrabnie naprawić to przeoczenie, wklejając je w dzisiejszym poście ;-)
Do zobaczenia!
-(-@
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Wasze komentarze :-)