Prawa autorskie

Wszystkie rękodzieła, wzory, opisy, projekty oraz inne zdjęcia zamieszczone w tym blogu, są mojego autorstwa i stanowią moją własność (chyba, że wyraźnie zaznaczę inaczej), w związku z czym ich kopiowanie, publikowanie (w całości lub w części), czy też wykorzystywanie w jakikolwiek inny sposób bez mojej zgody jest zabronione, gdyż stanowi naruszenie praw autorskich (Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83). Ar_nika-(-@

poniedziałek, 21 października 2013

Niedzielne łupy ;-)

Jak postanowiłam, tak też zrobiłam: udało mi się przez cały weekend nawet nie zajrzeć do przedszkolnych tematów. Znalazłam za to czas i na czytanie, i na szydełkowanie :-) A w niedzielny poranek odwiedziliśmy jeszcze pobliski targ staroci - w końcu trafiliśmy na właściwy termin, bo jakiś czas temu organizatorzy przesunęli je z drugiej na trzecią niedzielę miesiąca - ale uaktualnić terminów na stronie internetowej już niestety nie zdążyli, więc zamiast zakupów mieliśmy rodzinną wycieczkę krajoznawczą ;-)

Tym razem udało nam się nawet coś wyszperać... Pierwszą zdobycz wypatrzyło moje Kochanie :-) Była to kolejna pacynka do mojej kolekcji!


Jest co prawda trochę straszna, ale do takiej na przykład Księgi Dżungli będzie jak znalazł ;-) Hmmm... Zastanawiam się, czy pisałam już cokolwiek a blogu o mojej przygodzie z teatrem..? Chyba jakoś się nie składało, ale może kiedyś i na to przyjdzie pora... 


A wracając do niedzielnych zakupów... Na jednym ze stoisk wpadła mi w oko książka Ewy Szelburg-Zarębiny z przepięknymi ilustracjami Marcina Szancera, którą - jak się okazało - oboje pamiętamy z własnego dzieciństwa :-) Ponieważ była tylko lekko podniszczona z zewnątrz, w środku natomiast absolutnie bez zarzutu, a do tego kosztowała jedyne 5zł, dołączyła do naszej biblioteki.


Tuż przed opuszczeniem targowiska zrobiłam jeszcze jeden zakup - na dodatek po tak szokująco niskiej cenie, że... w drodze do domu zaczęłam mieć lekkie wyrzuty sumienia, czy nie powinnam tej miłej starszej pani zapłacić choć troszkę więcej...


Przed nami kolejny weekend i - mam nadzieję - wizyta na kolejnym targu staroci - tym razem w sobotni poranek i nieco dalej, bo w Kutnie. Ale do czego czasu trzeba przepracować jeszcze kilka dni, więc zmykam przygotować się do jutrzejszych zajęć... W tym tygodniu zajmujemy się tematyką szeroko rozumianego piękna :-)

Pozdrawiam serdecznie :-)
-(-@

2 komentarze:

  1. No pacynka faktycznie jest straszna,to znaczy wygąda strasznie,ale dla kogoś kto sie tym zajmowa,to cenna zdobycz;)
    Pamietam autorkę,pamietam,że czytałam jej książki,ale chyba jestem już za stara,bo oprócz wiersza,,Idzie niebo ciemną nocą''nie pamietam nic więcej;)
    Pozdrowionka;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Trochę przerażająca :) Myślę, że dla chłopców to fantastyczna pacynka.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze komentarze :-)