Bo przecież nie ma co owijać w bawełnę... Prawda?
Pomysł męskiego ocieplacza chodził mi po głowie już od dłuższego czasu, a motyw wyzwania stał się idealnym pretekstem, aby go w końcu zrealizować! Powstał więc ten oto stwór - jestem pewna, że po kolorowo opierzonej głowie już chodzą mu kosmate myśli ;-)
Rzutem na taśmę zgłaszam robótkę na wyzwanie cykliczne u Modrak, mając jednocześnie nadzieję, że tak dosadnym ujęciem tematu nie urażę niczyich uczuć. W końcu "nic co ludzkie nie jest mi obce" ;-)
Wszystkim zaglądającym życzę dobrej nocy :-)
-(-@
Ha, :):):). życzę powodzenia!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :-) Liczę się jednak z tym, że nie każdy został obdarowany poczuciem humoru...
UsuńPozdrawiam serdecznie :-)
hahahaha, ale czadowy :D baardzo oryginalny pomysł :D
OdpowiedzUsuńDzięki :-))
Usuń