Prawa autorskie

Wszystkie rękodzieła, wzory, opisy, projekty oraz inne zdjęcia zamieszczone w tym blogu, są mojego autorstwa i stanowią moją własność (chyba, że wyraźnie zaznaczę inaczej), w związku z czym ich kopiowanie, publikowanie (w całości lub w części), czy też wykorzystywanie w jakikolwiek inny sposób bez mojej zgody jest zabronione, gdyż stanowi naruszenie praw autorskich (Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83). Ar_nika-(-@

czwartek, 7 sierpnia 2014

Różane potpourri

Płaski szklany słoiczek, delikatna szyfonowa wstążka oraz garść zasuszonych kwiatów, i już można cieszyć się własnoręcznie wykonaną dekoracją ;-) Kompozycja jest warstwowa: na dnie ułożyłam płatki czerwonych róż, a na wierzchu całe pączki różowych... Mimo upływu miesiąca wciąż pięknie mi pachną, kiedy siadam przy biurku...


Na zakończenie roku przedszkolnego dostałam tyle pięknie pachnących różyczek, że aż żal było się z nimi rozstawać... Tym bardziej, że panujący upał nie wszystkim dał się w wazonie rozwinąć, wdzięcznie zasuszając je jeszcze w pączkach.


Ponieważ na suchy bukiet tej wielkości trudno byłoby mi znaleźć odpowiednie miejsce, a wyrzucać go też było szkoda, kwiaty oberwałam, dosuszyłam i.. teraz mam pachnącą pamiątkę po moich małych łobuziakach ;-)


Choć najcenniejszymi i najbardziej wzruszającymi pamiątkami zawsze będą dla mnie te wykonane własnoręcznie przez przedszkolaków - jak np. mój portret, który dostałam od pewnej uroczej trzylatki... Patrząc na fryzurę zauważam nawet pewne podobieństwo ;-)

-(-@

2 komentarze:

  1. A rzeczywiście piękna pachnąca dekoracja! Ja swoje różyczki ususzyłam i mam na biurku bukiecik z nich!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie - niestety - każdy kawałek przestrzeni jest obecnie na wagę złota, więc bukiet raczej nie wchodził w grę... Choć swego czasu suszyłam i układałam w wazonach najróżniejsze roślinne kompozycje ;-) Pozdrawiam!

      Usuń

Dziękuję za Wasze komentarze :-)