Dobrnęłam do momentu, w którym mogę pokazać Wam kilka ozdób zainspirowanych listopadowym szkoleniem plastycznym. Instruktorka wyraziła zgodę, abyśmy zamieściły na blogach swoje prace ze szkolenia, pod warunkiem, że nie udostępnimy zdjęć ozdób modelowych, zrobionych przez nią. A robienie zdjęć okazało się niezbędne - miałyśmy do ogarnięcia tyle pomysłów, że tylko niektóre z nich udało mi się wykonać na miejscu, podczas trwania warsztatów. Większość kończyłam w domu, czerpiąc inspirację z zaprezentowanych projektów i tworząc własne wariacje.
Tak było na przykład z gwiazdą... Zanim organizatorka podała dokładne wymiary kwadratów, nacięć i zagięć, dwie połowy mojej gwiazdki były już gotowe ;-) Pojawił się jednak pewien problem, na który lekarstwo znalazłam po powrocie do domu... Połówki nie przylegały ściśle jedna do drugiej - powstała między nimi spora luka - przesunęłam je więc względem siebie o 45stopni, a pomiędzy nie wkleiłam małą papierową serwetkę. Tym sposobem gwiazda zyskała nie tylko nowy kształt, ale i nieco szyku.
Tak było na przykład z gwiazdą... Zanim organizatorka podała dokładne wymiary kwadratów, nacięć i zagięć, dwie połowy mojej gwiazdki były już gotowe ;-) Pojawił się jednak pewien problem, na który lekarstwo znalazłam po powrocie do domu... Połówki nie przylegały ściśle jedna do drugiej - powstała między nimi spora luka - przesunęłam je więc względem siebie o 45stopni, a pomiędzy nie wkleiłam małą papierową serwetkę. Tym sposobem gwiazda zyskała nie tylko nowy kształt, ale i nieco szyku.
-(-@
Kolejna ozdoba, to anioł - jakżeby mogło być inaczej :-) Jest zrobiony z krepy - nieczęsto wykonuję prace plastyczne z tego materiału, ale okazało się, że daje on całkiem ciekawe efekty... W tym przypadku jednak nieco problematyczna okazała się dość duża głowa, która nijak nie chciała przyjąć narzucanego jej okrągłego kształtu, więc aby go uzyskać zawiązałam aniołkowi małe kucyki ;-) W ręce, aby dały się łatwo formować włożyłam drucik florystyczny.
-(-@
-(-@
Aniołek z szyszki, wstążek i włóczki to kolejna ozdóbka ze szkolenia. Do jej wykonania niezbędny jest mocny klej - na przykład z pistoletu na gorąco. No i oczywiście można popuścić wodze wyobraźni podczas ozdabiania postaci...
Tym razem również zabawiłam się we fryzjera i zafundowałam aniołkowi płomiennorudy baleyage ;-).
-(-@
Ostatnia już dzisiaj zabawka choinkowa to srebrna bombka ozdobiona złotymi sznurkami. Zrobiona jest z dwóch kolorów metalicznej bibuły. We wnętrzu styropianowa kula, a do ozdoby trochę koloroych szpilek i cekinów.
-(-@
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Wasze komentarze :-)