Prawa autorskie

Wszystkie rękodzieła, wzory, opisy, projekty oraz inne zdjęcia zamieszczone w tym blogu, są mojego autorstwa i stanowią moją własność (chyba, że wyraźnie zaznaczę inaczej), w związku z czym ich kopiowanie, publikowanie (w całości lub w części), czy też wykorzystywanie w jakikolwiek inny sposób bez mojej zgody jest zabronione, gdyż stanowi naruszenie praw autorskich (Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83). Ar_nika-(-@

poniedziałek, 15 października 2012

Złota polska jesień i mój pierwszy Dzień Nauczyciela

Korzystając z tego, że wróciłam wczoraj z zajęć na uczelni dużo wcześniej niż początkowo planowałam, a pogoda naprawdę dopisała, wybrałam się do pobliskiego lasu na jesienny spacer. Oczywiście z aparatem :-)

 
 




Nie pytajcie, ile takich pięknych liści przyniosłam do domu ;-) Wiekowe wiersze Brzechwy (oczywiście z odzysku) wspaniale nadają się do ich suszenia (nowsze książki mają często za śliski, nie przepuszczający powietrza papier i próby suszenia - np. do zielników moich chłopaków, różnie się niestety kończyły...) Za to Brzechwa jest idealny!
 
  -(-@

No i mam już za sobą mój pierwszy Dzień Nauczyciela! Mimo, że jeszcze tym nauczycielem nie jestem... Ale już coraz, coraz bliżej :-) W związku z tym, że święto wszystkich pedagogów przypadało w tym roku w niedzielę, już w piątek wszystkie trzy - obie panie nauczycielki i ja - zostałyśmy obdarowane uroczymi dowodami wdzięczności od dzieci z naszej przedszkolnej gromadki, czyli "Słoneczek" oraz ich rodziców.


Jakiś czas temu podziwiałam bajeczną kolekcję filiżanek Iz, (właściwie to jej drobną cząstkę) i cichutko zazdrościła, a tymczasem teraz sama dostałam śliczną malutką filiżaneczkę w urocze czarno-białe groszki.


To druga, jaką mam w posiadaniu - pierwszą ozdobioną różanymi wzorami w odcieniach fioletu sprezentowały mi kilka lat temu przyszłe sekretarki na zakończenie szkolenia przygotowującego je do wykonywania tego zawodu. Tylko tak dobrze ją schowałam, że nie mogę znaleźć :-(

Co prawda nie można tego nazwać kolekcją, ale cieszą oko. I serce... 
Ach! Żebym jeszcze miała je  gdzie wyeksponować...

-(-@

8 komentarzy:

  1. Moje gratulacje! Dobrze dostać tak śliczny prezent:) Zdjęcia jesieni piękne! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie piękne grochy. Paczuszka do Ciebie już wysłana mam nadzieje że szybko dotrze. Zapraszam na wymiankę do mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję - za jeżynkowe biżutki, których nie mogę się wprost doczekać ;-) oraz za zaproszenie, choć z czasem u mnie ostatnio baaardzo krucho. Ale może uda mi się wziąć udział w wymiance... Pozdrawiam :-)

      Usuń
  3. No to dobrze,że udało Ci się ten piękny leśny spacer odbyć wczoraj.Bo niestety w dniu dzisiejszym ,przy tych strugach deszczu nie była by to przyjemność.
    A filiżanka jest urocza:))
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. jaki ciekawy bukiet! a filiżanka naprawde urocza!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie eksponuj, tylko używaj do picia pysznej kawy lub herbaty w jesienny wieczór :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wieczorna kawa kojarzy mi się z sesją na uczelni, więc niekoniecznie mam na nią ochotę :-( Ale na owocowo-ziołową herbatkę przed snem mogłabym się skusić...

      Usuń
  6. Sto lat (spóźnione, ale szczere).
    Dorzuciłabyś swoje trzy grosze do naszej szydłoruszeniowej galerii?
    http://tulajtulaj.blogspot.com/2012/10/wielkie-szydekowanie.html

    Tulam, Anuszka.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze komentarze :-)