Ten psiak powstał z włóczkowych resztek jako kukiełka do przedszkola. 
Luźno zwisające łapy wesoło mu się majtają, kiedy jest umocowany na patyczku...
Potrafi też złożyć na przednich łapkach mordkę i słodko prosić ;-) 
Wzór wzięłam zupełnie z głowy, chociaż pyszczek przypomina trochę Reksia ;-)
 -(-@



Cudny piesio :-) Można się w nim zakochać - jest słodki :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.