Strony

sobota, 23 stycznia 2016

Recykling pojedynczego kolczyka

Zdaję sobie sprawę, że ostatnio mogłam Was zanudzić przedszkolnymi postami. Ale nie oznacza to, że porzuciłam rękodzieło ;-) Na pewno nie mam czasu na wielkie przedsięwzięcia, ale czasami wpada w ręce coś (kawałek drucika, piękna nitka, itp.), czym trzeba się zająć natychmiast. 

Tak było w tym przypadku: po prostu trzeba było coś zrobić z tak pięknym owalem ;-) A najlepiej oczywiście obszydełkować... No i wyszedł wisior o nieco gotyckim klimacie!

 

Miał to być jeden z kolejnych projektów na ubiegłoroczne wyzwanie Yadis... Niestety, życie jak zwykle bywa nieprzewidywalne... Co gorsze, potrafi zasypać człowieka tyloma sprawami opatrzonymi etykietką "na wczoraj", "priorytet", "alarm" (albo kilkoma z nich jednocześnie), że czas wolny przestaje istnieć...

Jakby tego było mało - już nie pierwszy raz w naszym przypadku - na przełomie starego i nowego roku zanikł nam internet, przy czym operator od ponad dwóch miesięcy upiera się, że cały czas działa!!! W tej chwili - napinając do granic wytrzymałości swoją cierpliwość - korzystam z mobilnego Aero2.

A tak wyglądał przypadkowo znaleziony przez moją mamę kolczyk, który mnie zainspirował:

 
Pozdrowienia dla wszystkich odwiedzających :-)

 -(-@

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Wasze komentarze :-)