Strony

sobota, 21 lipca 2012

Migawki kuchenno-okienne

Nigdy nie potrafiłam być wierna jednemu stylowi. Odnosi się to zarówno do rękodzieła, ubioru, jak i wystroju wnętrz. Kuchnia jest więc... po prostu moja. Proszę się rozgościć :-)

Na początek uwielbiane przeze mnie niebieskie szkło... Aha! I lawenda od Tafcika :-)


Mam - niestety :-( - tylko jedno okno, a tysiąc pomysłów na jego zagospodarowanie!
W tym tygodniu wygląda tak...
P.S. Fiołki kwitną na ciemnofioletowo, ale właśnie mają przerwę wakacyjną ;-).


I drugie skrzydło - bliżej ciągu kuchennego (doniczka czeka na decoupage w kolorze ecru).


Zagospodarowany czterema szklanymi półeczkami kąt pomiędzy drzwiami a kominem - pomysł i wykonanie mojego mężczyzny :-) Na jednej z półek - aniołki, których nie zbieram, a które jakoś same się mnożą ;-)




















Stylizowana komódka - jej szufladki to korkowe podstawki pod gorące kubki, a obok słoiczki z kuchennymi przyprawami - może je zdecoupaguję, a może nie... jeszcze nie zdecydowałam ;-)


 Metalowy piecyk wyszperany na pchlim targu - kiedyś był temperówką...


Obiecuję, że następnym razem pokażę coś robótkowego ;-)

5 komentarzy:

  1. Witaj.Migawki z kuchni ciekawe ,a piecyka i komódki to zazdraszczam okrutnie.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam serdecznie nową obserwatorkę :-) Na giełdach staroci można czasem wyszperać prawdziwe cudeńka. Szkoda tylko, że blisko mnie się takie nie odbywają, bo odwiedzałabym je częściej... Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Ale piękne jest to szkło na pierwszym zdjęciu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładnie to wszystko wygląda, aż miło popatrzeć, Pozdrawiam serdecznie:)))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Jedno okno i mnóstwo pomysłów!Skąd ja to znam.Skoro lubisz zmiany,to jest wyjscie!
    Młynek-temperówka-przecudny!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze komentarze :-)