Ostatnio znów naszło mnie na szydełkowanie aniołów. Co prawda do Bożego
Narodzenia jeszcze daleko, ale powoli coś tam sobie dziergam. Tylko na
razie nawet nie chce mi się myśleć o krochmaleniu. Kiedy w końcu zabiorę
się za usztywnianie, pewnie zabraknie mi miejsca na suszenie :-)
Piękne bardzo lubię takie rzeczy, może dojdę i ja do takich pięknych aniołów
OdpowiedzUsuń